Post

Pytanie 22 – selekcja uwagowa 🧩

Pytanie 22: Wymień podstawowe różnice, jakie występują między modelami wczesnej i późnej selekcji uwagowej.

📚 Maruszewski, T. (2017). Psychologia poznania. Umysł i świat. Gdańsk: GWP.


Cholera, nie wiem które to modele wczesnej, a które późnej selekcji.


Nie wiem do czego to, ale wydaje się ważne i sensowne

Selekcja:
pierwotna – zmysłowa, fizjologiczna (receptory – oko ma 126 mln receptorów, ale tylko 1 mln włókien nerwowych), bodźce fizyczne
wtórna – poziom percepcji (Broadbent, Treisman)
trzeciego rzędu – kiedy świadomie coś wybieramy podczas planowania


Broadbent – teoria jednego filtra

Słuchanie dwuuszne.
“Powtarzanie informacji z ucha nieśledzonego”.
Jeden filtr – jak zwrotnica, w te albo we w te. Jak pociąg uwagi pojedzie jednymi torami, to wszystko co było na drugich torach zostanie stracone.
Fizyczne cechy wpływają na selekcję.
Analiza semantyczna nieśledzonego kanału jest niemożliwa.


Treisman - teoria osłabiania i wielu filtrów

Efekt Cocktail party (zawsze usłyszymy swoje imię w tle).
Teoria wielu filtrów.
Wysokie i niskie progi aktywacji.
Znaczenie wpływa na selekcję.
Wstępne filtry osłabiają bodźce, ale słowa o niskich progach aktywacji i tak się przebijają przez filtry.
Analiza semantyczna nieśledzonego kanału nadal jest możliwa.


Kahneman.

Teoria zasobów uwagi.


Moje pitu pitu

Moim zdaniem mózg służy do tego, żeby ukrywać przed nami większość rzeczywistości, inaczej byśmy się przeciążyli. To co dociera do naszej świadomości, to taki “pulpit” – interfejs naszej psychiki i rzeczywistości. Interfejs służy temu, by upraszać, a nie komplikować – by ukrywać skomplikowane mechanizmy pod spodem.

Procesy uwagowe to pewnego rodzaju decyzje przesądzające o tym co ważne, a co nie. Gdybyśmy mieli świadomie decydować czy każdy jeden docierający do nas bodziec jest ważny, doznalibyśmy paraliżu. Dlatego selekcja uwagowa musi dziać się do pewnego stopnia automatycznie.

Ten moment, kiedy w głowie mi leci piosenka, a potem orientuję się, że tak naprawdę to leci gdzieś w tle, tyle że jest ledwie słyszalna.